Leworęczni na wagę złota – jak grać z i przeciwko nim?

Około 8–15% ludzkości jest leworęczna. Jednocześnie w ciągu 10 lat istnienia World Padel Tour aż przez 6 lat numerem jeden były pary z zawodnikiem leworęcznym (Juan M. Díaz, Pablo Lima, Atruro Coello). Co takiego mają, że dominują w padlu? Jak grać przeciwko nim, a jak z nimi?

Partner grający po prawej, lewą reką i do tego ofensywny, to duży plus w ataku. Dlaczego? Chodzi głównie o grę w powietrzu i piłki lecące przez środek boiska. Obszar, w którym wygodnie mu smeczować będzie dużo większy niż dla osoby praworęcznej. Nie tylko nie potrzebuje pomocy w środkowej części boiska, ale może wręcz wbiegać w połowę partnera by zaatakować.

leworeczny smecz padel
praworeczny smecz padel

Strefa, w której wygodnie smeczować – dla pary mieszanej i dwóch graczy praworęcznych (obrazki poglądowe)

Jak grać z osobą leworęczną

Żeby w pełni wykorzystać zalety gry w parze mieszanej należy zwrócić uwagę na kilka punktów:

  • Ustawienie – Zawodnik leworęczny gra zawsze po prawej stronie. Jeśli ustawimy się na odwrót, praktycznie pozbawiamy się ataku.
  • Serwis – W czasie serwisu stosujemy Australianę (pozostajemy po swojej stronie boiska).
  • Pierwszeństwo szmeczu – loby lecące przez środek boiska w pierwszej kolejności smeczuje gracz, który ma lepsze ustawienie by wejść pod piłkę… Jeśli obaj mają na to czas, piłkę przejmuje ten, który ma lepszą efektywność w smeczu. Może, ale nie musi być to gracz leworęczny – do jego ataku bowiem obrońcy bywają mniej przyzwyczajeni. (ciekawostka-> w parze Coello-Tapia piłki te przejmuje A.Tapia)
  • Komunikacja w obronie – współdzielenie przez dwóch graczy strefy, w której wygodnie się uderza, często prowadzi do nieporozumień… dlatego gra w tylnej części boiska z leworęcznym, którego nie znamy jest trudna. Pomijając reguły pierwszeństwa w piłkach lecących przez środek boiska, powinniśmy znać odpowiedź na pytanie… „Co jeśli obaj krzykniemy moja!!! kto uderza?”

Jak grać przeciw leworęcznym

  • Dokładniejsze loby
    a) Gdy gramy przeciwko parze praworęcznej*, większość wysokich piłek lecących za niebieskiego gracza będzie niegroźna. Ten odpowie bandeją, by utrzymać się przy siatce albo cofnie się pod ścianę by ściąć lub lobować. W dodatku grze amatorskiej backhandowiec rzadko wbiega daleko w pole partnera żeby smeczować. Lob pokazany na obrazku w takich warunkach jest bezpieczny.

    b) Gdy gramy przeciwko leworęcznemu** musimy bardziej uważać posyłając piłkę do góry. Możemy albo skierować ją naprawdę blisko ściany tylnej, gdzie tylko profesjonaliści smeczują, albo poczekać na moment, w którym któryś zawodników jest wyprowadzony ze stanu równowagii i zagrać szybki, niski lob za niego. Każdy niedokładny lob będzie się mścił.
*
**
  • Odwrotne rotacje – gdy przeciwnik posyła nam bandeję i viborę, piłka może mieć rotację boczną. W jednym kierunku gdy używa prawej ręki i w przeciwnym gdy używa lewej ręki. Różnica nabiera na znaczeniu gdy chcemy uderzyć piłkę po odbiciu od ściany tylnej. Zmiana w trajektorii widoczna jest na obrazkach poniżej.
bandeja/víbora przeciwnika praworęcznego
bandeja/víbora przeciwnika leworęcznego
  • Grać szeroko i grać na środek:
    a) Szeroko bo szukamy ścian bocznych oraz wygenerowania pustej przestrzeni w środku pola. Leworęczny forehandowiec ciężej będzie sobie radził z piłkami lecącymi blisko ściany bocznej i odbijającymi się od niej, niż praworęczny zawodnik na tej samej pozycji. Jest jedno duże ALE. Atakując szeroko narażamy się, że sami trafimy w ścianę – unikajmy obsesji.
    b) Na środek bo testujemy komunikację rywali. U pary mieszanej częściej zdarzy się sytuacja, w której obaj zawodnicy pobiegną do piłki lub nie pobiegnie żaden.

Praworęczni vs. para mieszana – kto wygra?

Powyższe porady – jak grać przeciwko leworęcznym – mogą pomóc.. ale nie muszą. Na poziomie zaawansowanym nie ma już co liczyć na błędy w komunikacji rywali. I nie bez powodu leworęczność po prawej stronie boiska uznaje się jako dodatkowy atut. Obserwując jednak innych praworęcznych forehendowców takich jak Sanyo Gutierrez, Juan Lebrón czy Fede Chingotto dochodzimy do wniosku, że w starciu praworęczny – leworęczny wciąż wygrywa ten, kto myli się mniej.