Oburęczny backhand w padlu – przewaga czy błąd?

Na tytułowe pytanie odpowiemy od razu. Po pierwsze – wykonywanie backhandu oburącz w padlu nie jest zabronione. Po drugie – technika ta ma kilka zalet, ale też wad. W niektórych sytuacjach przynosi korzyści, a w niektórych utrudnia grę. Aby wiedzieć kiedy możemy zagrać dwoma rękoma, przeanalizujmy to uderzenie:

Wady
  • Rękojeść rakiety do padla jest krótsza od tenisowej i może być niewygodna do trzymania oburącz
  • Trzymając rakietę obiema rękoma mamy dużo mniejszy zasięg niż jedną ręką (musimy być bliżej piłki)
  • Utrudnia nadanie piłce rotacji wstecznej
  • Większy skręt tułowia i obciążenie mięśni pleców
Zalety
  • Ułatwia grę po przekątnej (w prawo dla osoby praworęcznej)
  • Pozwala uderzyć piłki wyższe i lecące z większą siłą niż w grze jedną ręką
  • Kontakt z piłką jest cofnięty do tył w porównaniu z uderzeniem jednorącz – Pozwala uderzyć „spóźnione” piłki
  • Może zapobiec kontuzji nazywanej popularnie łokciem tenisisty
Kiedy może nam pomóc
  • Odbiór serwisu
  • Po odbiciu od ściany bocznej
  • Piłki w głębi kortu, gdy chcemy im nadać większy impet
  • Piłki przelatujące blisko ciała, przy których uderzenie jednorącz byłoby spóźnione
Kiedy go unikać
  • Wolej
  • Po odbiciu piłki od ściany tylnej
  • Po odbiciu od 2 ścian (tylnej, a później bocznej lub na odwrót)
  • Gdy piłka nie jest dość blisko ciała

Co ciekawe, opinia profesjonalnych trenerów padla o backhandzie dwuręcznym była kiedyś z grubsza negatywna. Padel jednak w ostatnich 20 latach sporo się zmienił. Obecnie backhand dwuręczny to pełnoprawne narzędzie i wykorzystuje go coraz więcej profesjonalnych zawodniczek. Wśród mężczyzn choć rzadszy, to zaobserwować możemy go choćby u tak topowych graczy jak Pablo Lima, czy Momo González.